W ubiegłą niedzielę Wisła Kraków rozegrała u siebie sparingowy mecz z VfL Wolfsburg, który zakończył się zwycięstwem gospodarzy 2:1. Oprócz wygranej włodarze „Białej Gwiazdy” mogą liczyć na coś jeszcze…
Mecz sparingowy nie kosztował zarządu Wisły ani grosza. Został on rozegrany w ramach kampanii promocyjnej głównego sponsora drużyny z Wolfsburga, czyli Volkswagena. W zorganizowaniu tego spotkania pomagał także ojciec jednego z piłkarzy „Białej Gwiazdy” – Fabiena Burdenskiego, Dieter.
Były selekcjoner reprezentacji Polski i obecny szkoleniowiec Wisły Kraków – Franciszek Smuda przyznał, że rozegranie meczu sparingowego z Wolfsburgiem było jego kaprysem. Dodał, że nie było to łatwe ze względu na ogromną gażę, jaką przeważnie biorą niemieckie kluby za takie mecze. Mecz zakończył się zwycięstwem Wisły w stosunku 2:1, jednak nie to może być najważniejsze. Według nieoficjalnych informacji na stadionie przy ulicy Reymonta prowadzone już są rozmowy w sprawie ewentualnego sponsoringu, którym przez koncern Volkswagen objęta zostałaby Wisła Kraków. Gdyby takie działanie doszło do skutku to byłby to ogromny skok jakościowy i finansowy dla polskiego klubu.